styczeń
„Cudze chwalicie, swego nie znacie…”
NASZE PEREŁKI
Śpiewająca muza
Skromna, o filigranowej posturze, niknąca wśród uczniów na szkolnym korytarzu, a jednak wielka – nasza Pani Bożenka. Każde muzyczne przedsięwzięcie, w którym „macza palce” zamienia się w sukces. Okna pracowni muzycznej wychodzą na ulicę, dlatego przechodząc obok szkoły, można usłyszeć dźwięki pianina, fletów czy głos porywający uczniów do śpiewu. W czasach pandemii, kiedy to nauczyciele biegają z klasy do klasy – często widzę jak niestrudzenie dźwiga organy, aby „zanieść” uczniom nutki, które rozgrzewają serce. Jak widać – nie ma dla Niej rzeczy niemożliwych. I pewnie dlatego nie zawahała się stanąć do muzycznej rywalizacji popularnego programu THE VOICE SENIOR. BOŻENA WESOŁOWSKA – bo o Niej dzisiaj piszę – jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze, na kierunku wychowanie muzyczne. Po studiach podjęła pracę w naszej szkole w Czerwieńsku, gdzie obecnie jest nauczycielem muzyki i plastyki. W latach 2010-2017, była także nauczycielem muzyki w Gimnazjum Nr 6 w Zielonej Górze. W czasie studiów współpracowała jako wokalistka z zespołami prowadzonymi przez Jerzego Szymaniuka: Big-Bandem „Novita”, Big-Bandem „Mrowisko” (działającym przy WSP), a następnie z zespołem „Old Friends Orchestra”. Jest założycielką chóru młodzieżowego „Gaudeamus” przy MGOK w Czerwieńsku, chórzystką chóru „Polirytmia” przy Domu Harcerza w Zielonej Górze. W trosce o rozwój kultury wśród dzieci i młodzieży kontynuowała prowadzenie chóru ,,Bel Canto”. Wstąpiła do Ogólnopolskiego Programu ,,Śpiewająca Polska” odnosząc liczne sukcesy - I miejsce w VIII i IX przeglądzie Śpiewającej Polski w Zielonej Górze. Inne nagrody, którymi może się poszczycić to:
- wyróżnienie w Lubuskim Przeglądzie Szkolnych Zespołów w Gorzowie
- wyróżnienie w Ogólnopolskim Przeglądzie Kolęd i Pastorałek w Będzinie
- w roku 2019 uzyskała nagrodę im. Alfreda Paszaka, Złoty kamerton na konkursie Zielona Nutka w Zielonej Górze, a chór ,,Gaudeamus” działający przy Domu Kultury w Czerwieńsku otrzymał główną nagrodę w konkursie ,Zielona Nutka.
Kocha muzykę, a muzyka kocha Ją i pewnie dlatego bez wahania zgodziła się na propozycję kolegi - wzięcia udziału w eliminacjach do programu THE VOICE SENIOR. W kwartecie wokalnym, pod świetną skąd inąd nazwą „Lepiej późno niż wcale”, jest sopranistką. Jak wspomina, wspólnie z przyjaciółmi ze studiów, nagrali roboczo pierwsze „dwa kawałki” i wysłali zgłoszenie, które ku zaskoczeniu kwartetu zostało przyjęte. Spośród oszałamiającej liczby prawie tysiąca zgłoszeń zostali przyjęci do wąskiej, ok. 40-osobowej ekipy uczestników programu. Szybko rozeszła się wieść o NASZEJ BOŻENCE. Z zapartym tchem oglądaliśmy emisje programu, w których widzieliśmy głównie JĄ i tylko JEJ głos wyławialiśmy spośród innych. Jedno jest pewne – duma rozpierała nas jako Jej kolegów z pracy, uczniów, którzy chwalili się swoją Panią od muzyki i zapewne wielu mieszkańców naszej małej społeczności. Sukces kwartetu jest bezsprzeczny. Gratulujemy Pani Bożenie Wesołowskiej talentu, chęci robienia czegoś więcej i więcej oraz udowodnienia, że chcieć – znaczy móc. Dziękujemy za emocje i życzymy kolejnych cudownych przeżyć na drodze nutkami usłanej.
Nasza Stypendystka …
Nasza kolejna perełka jest skromna, nie lubi splendoru, koleżeńska i wrażliwa – wiem, bo miałam przyjemność uczyć Ją w klasach młodszych. Zawsze wzorowo przygotowana do każdej lekcji, perfekcjonistka z otwartym umysłem, nigdy nie narzeka na nadmiar nauki, delikatna, uśmiechnięta, wzór kultury i taktu. Chętnie dzieli się wiedzą, angażując się w pomoc koleżeńską. Na świadectwie - średnia 6,0 i wzorowe zachowanie! Taka jest nasza Hania Sawka, dzisiaj już uczennica ósmej klasy. W tym roku szkolnym wybrana do samorządu klasowego. Aktywnie włącza się w akcje charytatywne. Zaangażowana w życie klasy, szkoły i środowiska. Bierze udział w akcjach ekologicznych w środowisku lokalnym. Aktywnie działa w Szkolnym Kole Wolontariusza. W ubiegłym roku została Finalistką WOJEWÓDZKIEGO KONKURSU PRZEDMIOTOWEGO Z BIOLOGII. W tym roku szkolnym zakwalifikowała się DO REJONOWEGO KONKURSU LKO Z BIOLOGII I J. POLSKIEGO. Wiedza i sprawność fizyczna idą u Niej w parze. W poprzednich latach na swoim koncie zanotowała liczne sukcesy zarówno w konkursach wiedzy, jak i zmaganiach sportowych. Hania za swoją pracę i osiągnięcia, w tym roku szkolnym otrzymała stypendium Marszałka Województwa Lubuskiego w ramach projektu „ Lubuskie Talenty”. Warto dodać, że złożonych było 700 wniosków. Stypendia w kategorii szkół podstawowych otrzymało 149 osób. Nasza Hania była na 13 miejscu! Opiekunem dydaktycznym Hani i jej mentorką jest Pani Hanna Borowczyk.
Sukcesy Hani są wypadkową zdolności, pracowitości, wsparcia rodziny. Cieszy się z sukcesów, które okupuje ciężką pracą, szybko wyciera łzy, kiedy czasami się nie udaje – wie, czego chce. Oto co powiedziała o sobie: Uwielbiam spędzać czas na dworze i czytać książki oraz artykuły o astronomii. Moimi przyjaciółmi są Ania, Iza i ukochane pieski. Nie lubię konfliktów z bliskimi osobami i niepowodzeń. Marzę o dostaniu się do dobrej szkoły i ukończeniu jej z jak najlepszymi wynikami.
Hania od najmłodszych lat kocha zwierzęta, ich dobro jest dla niej bardzo ważne. Zimową porą, kiedy zwierzęta dziko żyjące walczą o przetrwania, postanowiła na łamach naszej gazetki podpowiedzieć nam wszystkim jak o nie mądrze zadbać. Zapraszamy do lektury wyszperanych w różnych źródłach informacji.
Beata Kaszewska
DOKARMIANIE ZWIERZĄT ZIMĄ
Kiedy nadchodzą mrozy, zwierzętom trudniej jest zdobyć pożywienie. Pomagając im zwiększamy szansę na przeżycie większej liczbie stworzeń. Pamiętajmy jednak, aby robić to z głową, a nasi leśni przyjaciele będą nam wdzięczni.
Dokarmianie ptactwa w karmnikach:
Nasza szkoła od wielu lat dba o zwierzaki zimą. Każdej jesieni zakładamy ptasie stołówki nad zalewem. Młodsze klasy chodzą na spacery do lasu i zostawiają w nich ptasie przysmaki. Niewielkie ptaki chętnie zjedzą ziarna słonecznika, proso, płatki owsiane czy drobne kasze np. jaglaną lub jęczmienną. Podczas mrozu warto podać ptakom surową słoninę, lecz nie w dużych ilościach. W sklepach zoologicznych możemy kupić już gotowy pokarm w formie kul lub kolb, jednak przed takim zakupem trzeba zwrócić uwagę na skład. Pamiętajmy, że nie należy dokarmiać ptaków pokarmami z naszych stołów. Szczególnie szkodliwe są potrawy zawierające dużo soli, przypraw oraz związków chemicznych dodawanych, ponieważ wyrządzają spustoszenie w organizmie zwierzaka.
Dokarmianie ptaków wodnych
Łabędzie nieme, kaczki krzyżówki spotykane na naszym zbiorniku wodnym są bardzo często dokarmiane przez mieszkańców Czerwieńska. Łabędzie, kaczki i gęsi są ptakami roślinożernymi, więc z chęcią pożywią się surowymi, najlepiej pokrojonymi warzywami, otrębami i ziarnami kukurydzy, a pokarm najlepiej umieścić z dala okolic dróg i chodników, a także od miejsc narażonych na spotkanie z psami i kotami. Z przykrością muszę stwierdzić, iż ludzie nie wiedzą, że pokarmu nie powinno się wrzucać do wody. Nie wolno też podawać tym zwierzętom pieczywa. To duży, często popełniany przez nas błąd, kiedy wybieramy się na rodzinne spacery. Chleb i bułki zawierają dużą ilość soli, drożdże, polepszacze smaku i substancje spulchniające, a te prowadzą do poważnych schorzeń wynikających ze złej diety. Ptaki mają ograniczone możliwości wydalania soli. Podawany im chleb powoduje często poważną chorobę - kwasicę. Karma dla ptaków powinna przypominać ich naturalny pokarm.
Dokarmianie ssaków leśnych
Choć najchętniej dokarmiamy ptaki, bo one wydają się nam najbardziej bezbronne, nie zapominamy o leśnych ssakach. Leśnicy robią wiele, by zadbać o zwierzaki w lesie. W poprzednich latach jesienią odbywały się w szkole zbiórki żołędzi, które potem były przekazywane leśniczym. To oni dbają, aby paśniki były zawsze pełne. Jednak i my podczas dalekich spacerów spotykamy zwierzęce stołówki. Jeżeli zdecydujemy się pomagać ssakom, wybierajmy pokarmy, które będą jak najbardziej zbliżone do tych, jakie zwierzęta są w stanie znaleźć w naturze. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta często przyzwyczajają się do miejsc, w których zostawiamy im jedzenie. Przybywają do nich w nadziei na znalezienie pokarmu. Zaniechanie pozostawiania karmy w stałym miejscu może być tragiczne w skutkach - zwierzę będzie skazane na głód, bo samo nie znajdzie dla siebie pożywienia.
Pamiętajmy jednak- „Śmieci spożywcze, to nie jest pokarm dla zwierząt!”
Warto zastanowić się, co nami kieruje podczas dokarmiania zwierzyny. Czy naprawdę chcemy pomóc? A może po prostu dokarmianie zwierząt to zajęcie, w którym uczestniczymy z dziećmi? Albo, co gorsza zabijamy własne wyrzuty sumienia, bo kupujemy i gotujemy o wiele więcej jedzenia, niż jesteśmy w stanie zjeść? Zła wiadomość: czerstwy chleb, makarony, resztki ze stołu, śmieci organiczne nie są pokarmem dla zwierząt! Coroczny poświąteczny wysyp oślizgłych szynek, popsutych ryb, sałatek jarzynowych i innych tego typu smakołyków zaśmieca miejskie trawniki i skwerki. W rzeczywistości przyprawia właścicieli psów o ból głowy. Nieczystości tego typu nie tylko śmierdzą i nie wyglądają estetycznie w publicznej przestrzeni, spożyte przez zwierzęta mogą powodować zatrucie, a nawet śmierć. Ludzkie jedzenie w ogóle nie nadaje się do spożycia przez zwierzęta, głównie przez zawartość soli i przypraw. Dokarmiając ptaki i koty w okolicach blokowisk, zamiast pomóc, może spowodować ubrudzoną odchodami elewację i… krążące w okolicy stada szczurów.
W podsumowaniu warto dodać, iż zwierzęta potrzebują dokarmiania tylko zimą, kiedy śnieg pokrywa ziemię. Starajmy się, aby pomagać z głową, gdyż w przeciwnym razie więcej będzie szkód niż zysków.
zebrała i opracowała Hania Sawka